Zaczynamy - Więźba dachowa:)
Wkońcu zaczęliśmy więźbę dachową... po wielu przygodach udało się nabyć drewno impregnowane ciśnieniowo w autoklawie w miejscowości Małe Końskie – ogólnie tartak można polecić. Mieliśmy zacząć 2 tygodnie wcześniej, jednak nie pozwoliły nam na to warunki atmosferyczne - ciągłe deszcze. Krokwie kupiliśmy 30 cm dłuższe, wiązary o 80 cm, żeby zachować proporcje dachu (ze względu na podniesioną ściankę kolankową) i mamy nadzieję, że da się to estetycznie wykonać.
Ekipę od dachu mamy sprawdzoną – robili dach siostry, więc mamy nadzieje, że i u nas nie zrobią gorzej. Na razie idzie im sprawnie chociaż trudno nam oceniać po zdjęciach - nie mając możliwości popatrzenia na rezultaty pracy na żywo.
Dachówkę zakupiliśmy Roben Monza+ antracytowa, a folię parapszepuszczalną Tyvek Pro. Czekamy da dostawę. Śledzimy również długoterminową prognozę pogody, ponieważ po ukończeniu więźby i położeniu folii, wg cieśli musi ona odstać min 2 tygodnie, co oznacza że grudzień musi być dla nas łaskawy i niezbyt mroźny – trzymajcie kciuki razem z namiJ
Efekty po 4 dniach: